Ciastka owsiane z żurawiną i białą czekoladą

Kto z nas nie lubi ciastek owsianych? Są zdrowsze od tradycyjnych kruchych ciastek, a dodatek bakalii urozmaica smak. Szczególnie gdy jest to kwaskowata żurawina. Dla równowagi w ciastach wylądowała także biała czekolada. Lubię je chrupać w ciągu dnia, pomiędzy kolejnymi posiłkami.

Przepis z Przepisy.Net
Składniki:
- 1/4 szklanki cukru
- 1/4 szklanki brązowego cukru
- 115 g masła o temperaturze pokojowej
- 1 duże jajko
- 1/2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- szczypta soli
- szklanka mąki
- 1,5 szklanki płatków owsianych
- 3/4 szklanki suszonych żurawin
- 160g chipsów z białej czekolady

Masło utrzeć z cukrami na puszystą masę, dodać jajko oraz wanilię i dobrze ubić. Dodać mąkę, sodę, cynamon i sól - wymieszać. Wsypać płatki owsiane, żurawiny i czekoladę, dobrze połączyć z masą. Z ciasta formować kulki wielkości orzecha włoskiego i układać je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w temp. 190ºC przez 10-13 minut. Smacznego!

Drożdżowy strudel z jabłkami

To ciasto jest wręcz stworzone do kubka ciepłej herbaty lub kakao. Jeśli miałabym je krótko określić, to dla mnie smakuje jak dobre bułeczki cynamonowe, dodatkowo z jabłkami oraz pyszną, chrupiąca skorupką na wierzchu. Z podanych porcji otrzymacie 2 bardzo duże strucle, ale uwierzcie mi, to ciasto znika błyskawicznie.

Przepis z Joy The Baker
Składniki:
Ciasto:
- 2,25 łyżeczki suszonych drożdży
- 1/4 kubka ciepłej wody
- 7 łyżek stołowych cukru
- 3/4 kubka masła
- 1/2 łyżeczki kardamonu
- 1/2 łyżeczki soli
- 3 duże jajka
- 4,5 - 5 kubków mąki pszennej
- 1 kubek ciepłego mleka
Jabłka:
- 3 duże jabłka, pokrojone w kostkę
- 2 łyżeczki soku z cytryny
- 1/4 kubka brązowego cukru
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżeczka skrobi kukurydzianej
- 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej
- szczypta soli
Nadzienie:
- 1/2 kubka mąki
- 1/2 kubka brązowego cukru
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- szczypta soli
- szczypta kardamonu
- 3 łyżki masła
Wierzch:
- 1 jajko, roztrzepane
- brązowy cukier

Zaczynamy od zrobienia zaczynu z ciepłej wody, drożdży oraz 1 łyżki cukru. Następnie należy zmiksować masło, cukier, kardamon oraz sól. Dodać jedno jajko i 1 kubek mąki. Dokładnie zmiksować. Następnie dodać kolejne jajka, 2 filiżanki mąki, mleko oraz zaczyn. Zmiksować i dość lepkie ciasto przełożyć na blat wysypany pozostałą mąką. Zagnieść miękkie, elastyczne ciasto. Przełożyć do miski wysmarowanej cieniutko olejem i pozostawić do wyrośnięcia na ok. 1,5 h. W tym czasie wymieszać jabłka z cukrem, przyprawami, sokiem z cytryny, solą oraz skrobią. Wymieszać również składniki nadzienia, tworząc drobną kruszonkę. Gdy ciasto wyrośnie, podzielić na 2 części. Każdś z nich rozwałkować na duży prostokąt. Wyłożyć po połowie nadzienia i jabłek na każda z części. Zawijać wzdłuż dłuższego boku tworząc strudle. Ciasto nie musi być zawinięte ciasno, jeśli jabłka "wypłyną", nie przejmujcie się. Strudle zawinąć w półksiężyce i ponacinać. Odstawić do wyrośnięcia na 30 minut. Piekarnik nagrzać do 190ºC. Przed wstawieniem do piekarnika, ciasto przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, posmarować jajkiem i posypać cukrem brązowym. Piec przez 30-35 minut. Smacznego!

Afrykańskie pałki

Książkę Nigelli Lawson "Kuchnia" mam ponad rok, jednak ten przepis początkowo nie zwrócił mojej uwagi. Ostatnio wertując stronice (uwielbiam przeglądać książki, szczególnie te kulinarne) w poszukiwaniu przepisu, który będzie: mało pracochłonny, łatwy, a przede wszystkim niewymagający żadnych "skomplikowanych" składników natknęłam się na afrykańskie pałki.
Słodko-kwaśny sos idealnie komponuje się z delikatnym mięsem. Jak sama autorka pisze "Słodycz potrawy jest pod kontrolą, a ona sama na tyle ostra i doprawiona, by zadowolić dorosłych konsumentów, nie odstręczając jednocześnie dziecięcych podniebień."

Przepis z "Kuchnia" Nigelli Lawson
Składniki:
- 80 ml sosu Worcestershire
- 4 łyżki ketchupu
- 2 łyżeczki angielskiej musztardy w proszku
- 1 łyżeczka zmielonego imbiru (dałam świeży)
- 1 łyżka dżemu morelowego
- 1 cebula, drobno posiekana
- 8 pałek kurczaka (obrałam je ze skóry)
- 1 łyżka oliwy czosnkowej

Wymieszaj sos Worcestershire, ketchup, musztardę, imbir, dżem i posiekaną cebulę w płaskim naczyniu. Zanurz w marynacie pałki kurczaka i obtocz ze wszystkich stron. Wlej oliwę na płytką blaszkę do pieczenia lub do naczynia żaroodpornego i poruszaj nim, żeby oliwa pokryła całe dno. Poukładaj pałki kurczaka i wylej na nie pozostałą marynatę. Piecz w temp. 200ºC przez 45-60 minut, obracając pałki w trakcie 2 lub 3 razy. Smacznego!

Ekspresowe pączuszki

Karnawałowa propozycja dla wszystkich tych, którzy nie maja ręki do tradycyjnych pączków. Bardzo łatwe w wykonaniu, wystarczy wymieszać wszystkie składnik. Dzięki serkowi pączuszki są bardzo delikatne i mięciutkie. Idealne na jeden kęs.

Przepis z Kulinarnego Spotkania
Składniki:
- 150 g serka homogenizowanego waniliowego
- 1 szklanki mąki pszennej
- 2 jajka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Wymieszać razem wszystkie składniki. Formować małe kulki (dłonie najlepiej zwilżyć wodą) i smażyć na rozgrzanym oleju. Odsączyć na papierowym ręczniku i oprószyć cukrem pudrem. Smacznego!

Szybka tarta z karmelizowaną cebulą

Szybka tarta i szybki wpis. Już nie raz przekonałam się, że warto mieć w lodówce płat ciasta francuskiego. Jeśli dodacie na wierzch karmelizowaną cebulę i ulubiony ser otrzymacie pyszną tartę. Miałam ją na liście "do zrobienia" już bardzo długo, ale ostatecznie przekonałam się tym wpisem Bei.

Składniki:
- 1 płat ciasta francuskiego
- 4 czerwone cebule, dowolnie pokrojone
- 1 duży lub 2 małe ząbki czosnku, zmiażdżone
- 2 łyżki octu balsamicznego
- 1 łyżka cukru trzcinowego
- 100 g ulubionego sera (dałam rokpol)
- tymianek
- sól i pieprz

Cebulę i czosnek zeszklić na oliwie, posolić i podsmażyć ok. 3 minut. Dodać ocet balsamiczny i cukier. Smażyć razem prze 10 minut. Na koniec doprawić tymiankiem i pieprzem. Wyłożyć cebulę na ciasto francuskie, zostawiając ok. 2 cm z każdej strony, a następnie zawinąć je do środka. Piec w temp. 180ºC przez 18-20 minut. Smacznego!

Węgierskie langosze

Langosze z pewnością zna każdy, kto chociaż raz był na Węgrzech. Ja niestety nie miałam okazji spróbować ich w ojczystym kraju, za to przepis (drogą pantoflową) otrzymałam od Węgra.
Moje langosze są o połowę mniejsze od tych tradycyjnych. Najbardziej lubię je ze startym żółtym serem i ketchupem. Ostatnio przekonałam się także do wersji na słodko, z konfitura malinową.

Składniki:
- 1/2 l mleka, letniego
- 2 jajka, roztrzepane
- 1 łyżka cukru
- 1 łyżeczka soli
- 5 dag drożdży świeżych
- 1 kg mąki

W mleku rozpuścić drożdże. Dodać cukier, sól, jajka i ciągle mieszając wsypywać mąkę. Posmarować blat odrobiną oleju i wyrobić ciasto. Przełożyć do miski, przykryć ściereczką i zostawić do wyrośnięcia na 2-3 h. Blat ponownie posmarować olejem, formować z ciasta cienkie placki. Smażyć na głębokim oleju, aż się ładnie zrumienią. Odsączyć na ręczniku papierowym i podawać ciepłe. Smacznego!

Nutella muffins

Te małe słodkości chodziły mi po głowie od dłuższego czasu i szczerze żałuję, że wcześniej ich nie upiekłam. Mój Tato przyznał im tytuł najlepszych czekoladowych muffin. Są idealnie miękkie, odpowiednio słodkie, a z warstwą nutelli i orzechów na wierzchu...poezja!

Przepis z Dessert World
Składniki:
- 100 g masła, rozpuszczonego
- 1 duże jajko
- 110 ml mleka
- 2 czubate łyżki nutelli
- 200 g mąki
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
- 40 g posiekanych orzechów laskowych

Masło łączymy z mlekiem, jajkiem oraz nutellą. Mieszamy razem "suche" składniki, dodajemy "mokre" i całość mieszamy łyżką. Przekładamy do foremki na muffiny wyłożonej papilotkami. Pieczemy w temp. 180ºC przez 20-25 minut. Studzimy, a następnie dekorujemy nutellą i orzechami laskowymi. Smacznego!

Ziemniak, groszek, brokuł - zielone puree

Moim ulubionym dodatkiem do obiadu zawsze był ryż. Jedynym odstępstwem są młode ziemniaczki z koperkiem, ale te nasze, polskie. Wiadomo również, że ich smakiem nie można się cieszyć wiecznie, za to późnym latem/wczesną jesienią nie pogardzę pieczonymi ziemniakami, np. takimi albo takimi. Pozostałe, powiedzmy 10 miesięcy - ryż, ryż i jeszcze raz ryż. Czasami puree z grochu...a jak już na puree stanęło, to chciałam Wam je przedstawić w nowym wydaniu. Widziałam jak w swoim programie przygotowywał je Jamie Olivera i po prostu musiałam spróbować. Potrzebujemy tylko 3 składników: groszku, brokuła oraz ziemniaków. W tym daniu nie ma nic skomplikowanego, ale sprawdzi się idealnie zarówno do ryb, jak i do mięs. Zgodnie z obietnicą autora, przygotujecie je w mniej niż 30 minut, więc warto spróbować.

Przepis z "30 minut w kuchni" Jamiego Olivera
Składniki:
- 4 duże ziemniaki
- 1 brokuł ( 500g )
- 500 g mrożonego groszku
- sól i pieprz
- kawałek masła

Ziemniaki obrać i pokroić na mniejsze kawałki. Przełożyć do garnka, zalać wrzątkiem, posolić i pozostawić na średnim ogniu. Dodać pokrojoną łodygę brokuła, przykryć i gotować, aż ziemniaki zmiękną. Dodać różyczki brokuła oraz groszek. Gotować razem ok. 3-4 minut. Odcedzić warzywa, zostawić na kilka minut, żeby odparowały, a następnie przełożyć z powrotem do garnka. Doprawić pieprzem i solą do smaku, dodać masło. Rozgnieść ubijakiem około 10 razy i przełożyć do miski. Smacznego!

Smaki Azji - zupa wietnamska

Kuchnia azjatycka nigdy nie była mi bliska. Wszelkie "chińskie, wietnamskie, tajskie" dania kojarzyły mi się z tanimi barami, pseudo sajgonkami smażonymi na starym tłuszczu i nieznośnym zapachem, który rozchodził się z czeluści kuchni. Chociaż zainteresowanie Dalekim Wschodem i lokalnymi kuchniami rośnie, ja pozostawałam, nieco na uboczu...do czasu. Kilka dni temu, późnym wieczorem obejrzałam na kanale Kuchnia Tv bardzo interesujący program o daniach kuchni azjatyckiej, a właściwie o różnych rodzajach makaronów i tradycyjnych daniach na nich bazujących. Miałam mały wgląd w kuchnię koreańską, chińską, tajlandzką oraz japońską. Potrawy prezentowane w programie tak mnie zachwyciły, że postanowiłam w końcu się przemóc i przyrządzić jakieś danie.
Wybrałam zupę, którą Nigella przygotowywałam w jednym ze swoich programów, nieco ją modyfikując. Wiecie co? Wpadłam po uszy, te smaki mnie zachwyciły, już nie mogę się doczekać kolejnego dania. Delikatny drobiowy wywar podkręcony przez smak dymki i imbiru, mieszanka fasoli mung, kasztanów wodnych, papryki, marchewki, marynowane plasterki schabu, długi makaron ryżowy, a jako dopełnienie posiekana czerwona chili oraz szczypiorek. Koniecznie spróbujcie!

Na podstawie przepisu Nigelli Lawson z "Kuchnia"
- 300 g schabu, pokrojonego w cienkie plastry, a następnie paski
- sok z połowy limonki
- 2 łyżki sosu sojowego
- 2 łyżki sosu rybnego
- 1 łyżeczka papryki w proszku
- 200 g makaronu ryżowego
- 1 łyżka oleju
- 3 cienkie i 3 grube dymki
- 1 łyżka posiekanego imbiru
- 1 ząbek czosnku, zmiażdżony
- 1 l bulionu drobiowego
- 400 g mieszanki fasoli mung, kasztanów wodnych, papryki i marchewki lub sama fasola mung
- 1 papryczka chili, posiekana
- mały pęczek szczypiorku, posiekany

Schab wymieszać z sokiem z limonki, sosem sojowym, rybnym oraz 1/2 łyżeczki papryki, odstawić na mak. 15 minut. Ugotować makaron według instrukcji na opakowaniu. Rozgrzać wok albo patelnię z grubym dnem, wlać olej, dodać dymki oraz imbir, chwilę posmażyć. Dorzucić czosnek, zamieszać i dodać mięso razem z marynatą. Smażyć ok. 3-4 minut. Następnie wlać bulion, doprowadzić do wrzenia i gotować, aż mięso zmięknie - ok. 10 minut. Pod koniec dodać pozostałą paprykę, mieszankę warzyw i ewentualnie przyprawić szczyptą mielonego pieprzu. Makaron przełożyć do podgrzanych misek, ułożyć na nim paski schabu, warzywa, całość polać bulionem. Wierzch udekorować posiekaną chili oraz szczypiorkiem. Smacznego!

Mini pizzerki

Mini pizzerki przygotowałam jako jedną z naszych sylwestrowych przekąsek. Jak każda pizza, pozostawiają wielkie pole do popisu, można dowolnie odbierać składnik, a te w mniejszej wersji wręcz proszą się o kilku różnych wierzchów. Idealnie sprawdzą się na każdej imprezie, nie tylko tej sylwestrowej.
Podaję podstawowy i mój niezastąpiony przepis na spód do pizzy oraz kilka możliwości przyrządzenia mini pizzerek.

Przepis z "Kuchnia włoska", wydawnictwo Parragon
- 2 łyżeczki drożdży suszonych
- 200 ml letniej wody
- 1 łyżeczka cukru
- 2 łyżki oliwy
- 400 g mąki
- 2 łyżeczki soli

Wszystkie składniki wymieszać w misce, a następnie dobrze wyrobić. Ciasto powinno być plastyczne. Przełożyć do miski i zostawić do wyrośnięcia na ok. 1,5h. Następnie krótko wyrobić, podzielić na mniejsze kawałki i formułować małe pizzerki. Nakładać dowolne składniki i sosy. Piec w temp. 200ºC przez ok. 18-20 minut. Smacznego!

Moje pizzerki były z następującymi składnikami:
1. sos pomidorowy, pomidory, mozzarella, po upieczeniu posypane świeżą bazylią
2. sos chili, salami, ser, żółta papryka, chili, czerwona cebula
3. sos pomidorowy, ser, szynka, pieczarki
4. sos pomidorowy, szynka, przesmażona cebulka, ser
5. sos pomidorowy, żółta papryka, brokuł, mozzarella
6. sos chili, szynka, pieczarki, cebula, chili, ser